wtorek, 29 listopada 2011

31. Jesienny SAL - 9# koniec

Panie i Panowie ;)
Miło mi oznajmić moim zaglądaczom, że skończyłam haftować DYNIĘ!!!!
Na początek parę detali:

i gałązka haftowana metalizowaną nicią. Co tu kryć wzór totalnie skopany przeze mnie...
wypełnienia z koralików a nie z "frencz knotów":
o, tutaj ładnie widać nić i koraliki :) :

A teraz prezentacja całości:


Nie dodałam paru elementów, parę skopała, parę zmieniłam...

A czemu Dynia jest do góry nogami?? Bo mój tato twierdzi, że w takiej pozycji wytwór mój drzewo bardzie przypomina niż dynię. Cóż, chyba  to zboczenie zawodowe jest ;)

Ja teraz mogę wrócić do moich rękawiczek z kota...

1 komentarz: