Postanowiłam się dołączyć do akcji Trucaveczki i też zrobić sobie kwiatka na podkładkę. Wzór prosty i szybki w wykonaniu umieściła, więc czemu nie wykorzystać?? Wyciągnęłam pierwsze lepsze szydełko i pierwszy lepszy motek włoczki (z kartonu z "resztkami"), podłubałam chwilunię i tak o to moje słoneczko powstało:
Żółciutkie i mięciutkie bo to mocherek jest :) I tak uległo kubkowi z herbatą:
A na koniec same zobaczcie co jeszcze słonko widziało:
Dziewczyny! - gdyby któraś z Was chciała tę mulinkę nabyć to można ją dostać tutaj: http://www.epasmanteria.pl/45-mulina-specjalna . Ja kupowałam w zwykłej pasmanterii (stacjonarnej). Po pierwszym zakupie leciałam do łazienki żeby sprawdzać czy świeci :)
Słoneczko, piękności widziało, delikatna podstaweczka i serducho stworzone przez naturę!!
OdpowiedzUsuńpodkładka świetna, taka słoneczna :) a pień- rewelacja!
OdpowiedzUsuńSliczna podkladeczka :)
OdpowiedzUsuń