Wczoraj spłodziłam karteczkę :) i mi osobiście się ona bardzo podowa. Żadnych drogich papierów tylko to co było pod ręką. Mam nadzieję, że i Wam przypadnie do gustu:
Dużo czerwieni i złota i różnych faktur. W środku wygląda tak:
I jeszcze zbliżenie na złocony brzeg:
Wykorzystałam: filc, tekturę, papier gnieciony, chustkę do decu, wstążkę, wikol. Sama widzę, że muszę popracować nad proporcjami, chociaż i tak mi się podoba ;) a Wy co sądzicie na ten temat??
Mykam potworzyć a potem potaplać się w jeziorku :)
dla mnie wyszla rewelacyjnie...
OdpowiedzUsuńBardzo lubie polaczenie tych kolorow :)
OdpowiedzUsuńCo ty mówisz, jakie proporcje :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze wyszła!
Dla mnie bomba :)
OdpowiedzUsuńsuper z tym filcem! jak pierwszy raz rzuciłam okiem na te kartki, to myślałam, że to przyborniki na igły :)
OdpowiedzUsuń