No cóż troszkę po niewczasie, ale lepiej poźno niż wcale ;)
Mój słoiczek skromny chociaż całkiem nieźle się mieniący od metalicznych nitek - w końcu na tamborku miałam kilka robótek, a jedną jeszcze mam - mowa o Salu BC.
Bez zbędnego klikania:
Mam nadzieję, że mi wybaczycie, ale teraz uciekam...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz