Kontynuuję dzisiaj mój hafcik z tulipanami. Niestety idzie dosyć powolnie bo mnie stawy wszystkie boleją... ale jest już lepiej - przestało mnie gardło boleć. Za to mam bismarka ;)
Po pociągowym haftowaniu kwiecie moje wygląda tak:
więc wracam do mojego powolnego i mozolnego dłubania
i pozdrawiam cieplutko!!
Ja obecnie wyszywam tryptyk. Długo już wyszywam, ale dużo już mam :)
OdpowiedzUsuńJEST DOBRZE, KWIECIA PRZYBYWA, A STAWY NIECH ZDROWIEJĄ!
OdpowiedzUsuńzapowiada się ciekawie:) Dobrze że Ci choróbsko odpuściło:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń