środa, 20 czerwca 2012

129. TUSAL #6

Strasznie dużo nitek to mi nie przybyło...



Wybaczcie jakość zdjęć, a raczej jej brak... Jakoś tak nie zauważyłam nawet, kiedy przyszedł ten dzień ;) pędzę do nauki i do krzyżyków. Świerki męczę dziś ;)

Pozdrawiam Wszystkich!!!!

niedziela, 17 czerwca 2012

129. Powietrze

Na początku był kordonek. Potem stało się szydełko.
Z połączenia kordonka i szydełka powstała serweta.
I wszystko stało się jasne.
A dla tych co jeszcze nie jest jasne (bo mam manię gmatwania najprostszych spraw ;)), prezentuję dziś kolejną nagrodę w moim Candy - serwetę. Serweta ta reprezentuje żywioł nr 2 czyli: Powietrze. Ciężko jest oddać kolor i fakturę powietrza, dlatego zdecydowałam się na wzór maksymalnie ażurowy. Taki co ma więcej powietrza i dziur niż nazwijmy to "treści".

Efekt prezentuje się następująco:
 Sami widzicie, że serwetka bez powietrza prezentuje się jako bezkształtna masa:
 To już środek serwetki
 I serwetka napięta, się suszy (średnica 55 cm)

 I parę detali:


Tak jak pisałam jest to 2ga część nagrody głównej w moim Candy. W następnym odcinku będę prezentować żywioł ogień. Może macie jakieś sugestie do tego co by to mogło być?

Na koniec jeszcze serdecznie witam moich nowych obserwatorów i obserwatorki :) Bardzo cieszę się, że do mnie zaglądacie!

Pozdrawiam Was serdecznie!

czwartek, 14 czerwca 2012

128. Sarny

Moje postępy nad facebookowym salem są. Są drobne, ale są... Zaczęłam haftować od lewej strony... Powstały więc krzaczory i dwie sarenki. Moje zawrotne tępo troszkę mnie przeraża, bo ile to można sobie powtarzać że nie ma przecież pośpiechu?


To mykam w takim razie porobótkować. Tym bardziej że pogoda temu sprzyja :)

poniedziałek, 11 czerwca 2012

127. Morski woreczek

Ta da da dam! Proszę chętnych część pierwsza niespodzianki pt. Żywioł woda :)
Woreczek wykonany na szydełku w odcieniach niebieskiego i ponadczasowej bieli ;)  wiązany od środka sznureczkiem granatowo - białym:

 Wzór faluje niczym wzburzone morze:


Iiii! Jest to jedna z nagród w moim Candy i będzie wypełniony słodkościami! Więc zapraszam do mojej zabawy TUTAJ. Dziewczyny próbujcie dalej z datą ;)

I dziękuję za to, że wpadacie i poświęcacie swój czas na wpisanie komentarza :)

sobota, 9 czerwca 2012

126. 11 Pytań

Do zabawy zaprosiła mnie TAMI i AGNIESZKA
Zasady zabawy :
1. Każda oznaczona osoba musi odpowiedzieć na 11 pytań przyznanych im przez ich "Tagger" i odpowiedzieć na nie na swoim blogu.
2. Następnie wybierasz 11 nowych osób do tagu i połącz je w swoim poście.
3. Utwórz 11 nowych pytań dla osób oznaczonych w TAGu i napisz je w swoim TAGowym poście.
4. Wymień w swoim poście osoby, które otagowałaś !!!
5. Nie oznaczaj ponownie osób, które już są oznakowane.

Pytania zadane przez Tami:

1. Książka czy film ? Zdecydowanie książka, chociaż wtedy muszę wybierać: książka czy robótka?
2. Syn czy córka ? To dla mnie nie ważne, ważne żeby zdrowe było ;) chociaż może syn, z kobietami za dużo problemów jest ;)
3. Ryba czy mięso ? Mięso a w szczególności dziczyzna. Nie ma nic lepszego niż dobry dzik albo jeleń na talerzu :)
4. Komedia czy thriller ? Thriller :)
5. Rozważna czy romantyczna ? Rozważna, brak mi odwagi na bycie romantyczną
6. Domatorka czy obieżyświat ? Domatorka, chociaż czasami dobrze jest się gdzieś wyrwać
7. Na zawsze czy na chwilę ? Na zawsze, ważna jest stabilizacja w życiu.
8. Pikantnie czy łagodnie ? Łagodnie. Mój organizm nie trawi pikantnego.
9. Ciepło czy zimno ? Zimno, uwielbiam zimę!
10. Małe czy duże ? Małe jest piękne :)
11. Stare czy nowe ? Stare z doświadczeniem i tradycjami :)

Pytania Agnieszki:
- kawa, czy herbata? - Zdecydowanie mocna herbata
- pies, czy kot? - Pies, pies i jeszcze raz pies
- haft krzyżykowy, czy blackwork? chyba jednak krzyżyki
- dzień, czy noc? Noc w nocy czuję się bezpieczniej (wiem troszkę to dziwne)
- woda mineralna, czy sok przecierowy? woda
- torebka damska, czy aktówka? Aktówka, bo poręczniejsza
- kanwa, czy len? Kanwa, nie mam cierpliwości do lnu jeżeli chodzi o haftowanie
- telefon stacjonarny, czy komórka? Komórka
- list tradycyjny, czy e-mail? Prywatnie list tradycyjny. Stanowczo.
- telewizja, czy internet? hmmmm... Jedno i drugie tak samo niszczy nasze szare komórki. Internet ma jednak więcej zastosowań więc internet
- facebook, czy nasza-klasa? Facebook bo jest tam grupa z haftem XXX ;)

Teraz moje pytania:
1. Bór czy las?
2. Lody czy sorbety?
3. Kawa czy herbata?
4. SF czy fantasy?
5. Bulwy, kartofle, ziemniaki czy pyry?
6. Rzeka czy jezioro?
7. Placki ziemniaczane ze śmietaną i cukrem czy na słono?
8. Przestrzenie zamknięte czy otwarte?
9. Dzień czy noc?
10. Filmy 2D, 3D czy 5D?
11. Płazy, gady czy ssaki?

A teraz najtrudniejsze, czyli 11 osób:
1. Lusiaczka
2. Giga
3. Judysia
4. Haftyśka
5. Rrrrobaczek
6. Kapsacyinka
7. Pelasia
8. Agnieszka
9. Alcia
10. Zula
11. Mangosia

No to dziewczyny zapraszam do zabawy :)





piątek, 8 czerwca 2012

125. SAL kobiecy

Panienka wyszyła się chyba w tempie ekspresowym :) Skończyłam z nią już parę dni temu ;)
Wyszywałam kordonkiem. Nie wiem czemu mi taki przyszedł do łba mojego durnego. Więcej tego robić nie będę... A na pewno nie starymi zapasami kordonków.
Efekt wyszedł taki:
Tak wygląda lejdi bez biżuterii

 Tutaj lejdi jest już z biżuterią, ale że ja nie trawię czegoś takiego jak bransoletki na nogach więc ta młoda dama ich też nie ma. Desenie kropek i punktów na sukience zrobiłam jak leciało, nie patrzyłam na schemat. Wprawne oko zobaczy pewne niedociągnięcia, zwłaszcza w dole schematu.
 Tutaj zbliżenie na koralikową biżuterię i na buźkę która do najładniejszych nie należy:
 I jeszcze "dupcia" i efekt metalicznej nitki. Wyszywało się nią wyjątkowo bez problemów. Raz jeden jedyny trafiła się jedna nitka, która sprawaiał problemy (rwała się, plątała, strzępiła) ale szybko doszłam do wniosku, że nie będę jej żałować i wyrzuciłam ją. Wzięłam kolejną nitkę i poszło jak z płatka. :)

Wnioski?? Kordonek do blackworka się nie nadaje. Zwłaszcza taki gruby jak ja miałam. Jest parę niedociągnięć, ale i tak na poważnie rozważam zrobienie jeszcze jednej panienki. Tylko może w lustrzanym odbiciu i na czarnej kanwie... Ciekawe jakby wyszedł taki pozytyw i negatyw.
Ale na razie muszę skończyć las :)

Moi drodzy! zapisujcie się na Candy i próbujcie zgadywać co to za rocznica! Powiem Wam jeszcze, że będzie zielono!

środa, 6 czerwca 2012

124. Słodkie słodkości do zgarnięcia!

Dziewczyny i chłopaki! Ogłaszam Wam wszem i wobec Candy w Poplątanym Świecie!

Zasady (bo zawsze jakieś obowiązują):
1. Komentarz pod TYM postem o przystąpieniu do zabawy
2. Umieszczenie podlinkowanego banerka u siebie na blogu (więc niestety trzeba mieć bloga)
3. Zapisy do 18 lipca do 24:00, losowanie 19 lipca
4. Do zgarnięcia: coś zrobionego przeze mnie, coś słodkiego, coś potrzebnego do robótek ręcznych
5. Dodatkowo mały upominek dla osoby, która zgadnie jaką ważną rocznicę obchodzę 19 lipca ;)

No to serdeczenie zapraszam!

No dobra, widzę że niektórzy nie chcą kota w worku brać więc systematycznie będę tutaj dorzucać elementy głównej nagrody. Tematem przewodnim będą żywioły:
1.  Woda - woreczek w morskiej kolorystyce i w falujący wzorek:

2. Powietrze - serweta ażurowa mająca więcej powietrza niż treści:


3. Ogień, ciepło - wełniana chusta
(przepraszam za przekręcone zdjęcie)




4. Ziemia - dwie koralikowe bransoletki



5. Do tego przydasie: serwetki do decu, tubki do zdobienia, gwiazdki, kwiatki, wózki (małe pierdułki), podstawy pod broszki, kilka bobinek, parę metrów wstążki, króliczki, formy do guziczków, para bigli...



Oczywiście będzie coś słodkiego do pożarcia, ale to już chyba nie jest najważniejsze ;)

Zapraszam!

poniedziałek, 4 czerwca 2012

123. Sal las odcinek kolejny

Już nie wiem który to odcinek z serii: SAL Las. Ślimaczę się z nim totalni i strasznie długo. Normalnie masakra. Ale jak już kiedyś wspomniałam las rośnie wolno ;) ale żeby aż tak??
Dziś mało robótkowania, bo w mieście byłam ;) Kupiłam sobie samochód i chciałam go dziś przerejestrować. Niestety w urzędzie brakło numerków. Jutro z rana chyba będę dzwonić i się umawiać bo coś mi się widzi, że inaczej nie da rady tego załatwić...
A dodam jeszcze, że był to mój dziewiczy samotny rejs po mieście w którym obecnie burdel na drogach panuje porównywalny do tego w Warszawie.
Podsumowanie: 0 zabitych, potrąconych i stłuczek, 50% spraw pomyślnie załatwionych (udało mi się do mojego ulubionego dentysty zapisać! Wizyty u Niego to sama przyjemność, jakby nie brał kasy byłoby jeszcze przyjemniej ;) ale przynajmniej nie zdziera i dobrze robi :) ).
Zrobiłam małe zakupy. Pasmanterii niestety nie odwiedziłam :/ Tak bardzo chciałam wracać do domu.
A! I kupiłam kwiatka mojej mamie, za te wszystkie które jej na podwórku rozjechałam...
A teraz do rzeczy czyli do lasu. Obecnie mam tyle:

Tak wiem, troszkę na opak. Ale to po to żebyście głowami ruszyły ;) i poćwiczyły szyje :)

Dziękuję za to, że mnie odwiedzacie i witam kolejnych obserwatorów!

niedziela, 3 czerwca 2012

122. Szydełkowy Enterlac 2

Post specjalnie dla Pelasi. Pokazywałam Wam ostatnio moją pracę kocykową. Wczoraj już skończyłam, ale jeszcze muszę wyprać i ponaciągać tego cudaka.
Na początek schemacik (mam nadzieję, że da radę go odczytać. jak nie to krzyczcie postaram się bardziej). Kolorami zaznaczyłam  rzędy. Trzeba pamiętać, żeby obracać robótkę na koniec rzędu. Kropki to oczka łańcuszka, przecinki to oczka ścisłe, "t" to słupki. Strzałki oznaczają kierunek robienia.
A oto jak toto powstawało:
5 oczek łańcuszka (3 + 2 oczka zwrotne)
 2 słupki:
 oczko ścisłe na rogu niższego rzędu:
 2 oczka łańcuszka (tyle robię zamiast jednego słupka)
 słupki:
 i tak dalej. Ze zbieraniem nie powinnyście mieć problemów.

Tym razem to by było tyle. Bloger mnie momentami irytuje. Wiesza się, strony nie chcą się ładować. Na części blogów nie mogę napisać komentarza bo włącza sie biała strona. Są takie dni że śmiga jak ta lala. A są też takie, że brak mi cierpliwości...
Dzięki, że wpadacie i komentujecie :)
Pozdrawiam serdecznie i idę wykończyć moją lejdi a potem w las ;)

piątek, 1 czerwca 2012

121. SAL kobiecy

Nawet nie wiem kiedy ten tydzień minął... A minął bardzo pracowicie. I jutro też mi się zapowiada pracowicie ;) ale czego się nie zrobi, żeby następny piątek mieć legalnie wolny ;)
No, ale nie to jest tematem. Tematem jest SAL. Kobiecy. Dziś właściwie jest start, ale ja ten wzór zaczęłam wyszywać zanim przyłączyłam się do zabawy... Za tydzień, przy pomyślnych wiatrach może skończę... No, ale z tym to akurat może być różnie. Dziś prezentuje się tak:

I sukienkę też już wypełniam ale nie na czarno jak w oryginale, tylko delikatną (kolorystycznie a nie dotykowo) nicią metaliczną:
Tym razem to by było tyle. A w następnym odcinku (już w krótce) będzie schemat Enterlac szydełkowego ;)