Nawet nie wiem kiedy ten tydzień minął... A minął bardzo pracowicie. I jutro też mi się zapowiada pracowicie ;) ale czego się nie zrobi, żeby następny piątek mieć legalnie wolny ;)
No, ale nie to jest tematem. Tematem jest SAL. Kobiecy. Dziś właściwie jest start, ale ja ten wzór zaczęłam wyszywać zanim przyłączyłam się do zabawy... Za tydzień, przy pomyślnych wiatrach może skończę... No, ale z tym to akurat może być różnie. Dziś prezentuje się tak:
I sukienkę też już wypełniam ale nie na czarno jak w oryginale, tylko delikatną (kolorystycznie a nie dotykowo) nicią metaliczną:
Tym razem to by było tyle. A w następnym odcinku (już w krótce) będzie schemat Enterlac szydełkowego ;)
Kobiecy, delikatny hafcik będzie!
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Danielą, hafcik będzie bardzo bardzo kobiecy.
OdpowiedzUsuńśliczna będzie. ja robię na niebiesko:)
OdpowiedzUsuńślicznie :)
OdpowiedzUsuńbedzie sliczna...ciekawy pomysl z metaliczna nitka...
OdpowiedzUsuńŁadny wzór i myślę, że po skończeniu haftowania będzie świetny efekt. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńHmmm coś znajomo mi ta dama wygląda :)) Końcowy efekt jest świetny :) Dziubaj dziubaj a na koniec się sama przekonasz, że warto było :)
OdpowiedzUsuń