Jestem, żyję chociaż troszkę mnie nie było...
Dziś przedstawię Wam mój obiekt pożądania od momentu kiedy tylko ją zobaczyłam poraz pierwszy (kilka lat temu)
Śniłam o niej nocami i czasami nawet dniami... aż do przedprzedprzedwczoraj! Moja jest troszeczkę modyfikowana - ale tylko troszeczkę! Różnica też jest taka, że moja będzie bez rękawków i będzie długości okołokolanowej. I włóczka... heh... Himalaya mercan - która wymogła na mnie pewne drobniutkie zmiany... Kolorek - Ciemny morski (zdjęcie nie oddaje w pełni uroku tego koloru):
No to pędzę dziać dalej! (brakuje mi jeszcze koło 30 cm spódnicy)
Pozdrawiam
Jest śliczna, może i ja sobie wydziergam. :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak Ci wyjdzie? Trzymam kciuki, zeby sie dobrze robilo :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAle piękna. Też bym taką chciała tylko skąd wzór dokładny wziąść? :)
OdpowiedzUsuńprześliczna! wydziergaj dwie bo zaczynam o niej śnić:)
OdpowiedzUsuńSorry I dont speak Polish - but I am learning, I am currently living in Rzeszow.
OdpowiedzUsuńI love this dress - have you started making it? I would love to knit something like this.
My blog: http://myfrozensunshine.blogspot.com/
I am also on facebook too.
Thank you Lesleyanne Smith.