Właściwie to chyba nawet nie szczur to jest a raczej chomik albo świnka morska. Czemu?? bo ma tak krótki ogon, że go po prostu nie widać :)
Wzór dostałam dzięki uprzejmości autorki bloga: Hafciki Marty :) Dziękuje pięknie za wzór i juz prezentuję jego efekty. Jak na razie tylko to co zeszło z tamborka, ponieważ niestety ostatnio na robótki poświęcam koło godziny dziennie (nie więcej).
Haftowałam na kanwie 14 ct muliną Ariadna dobierając samemu kolorki, tak żeby mniej więcej odpowiadały kluczowi. do tego parę centymetrów mulinki DMC fluorescencyjnej i dwa szklane niebieskie koraliki :)
Obrazek bez konturków:
Z konturkami, ale szczur bez "biżuterii":
I szczur w pełnym rynsztunku :)
Niedługo szczura wykończe totalnie ;) ale troszkę na to musicie poczekać. Obiecuję, że efekty pokażę :)
A! i jednak sprawy pocztowe rozwiązano pomyślnie. Tym razem panie z UP nie robiły problemów z odbiorem przesyłki przez moją siostrę :)
Tymczasem spadam. Jeszcze się troszkę chociaż dziś muszę pouczyć ;)
Pozdrawiam serdecznie :) dziękuję wszystkim za miłe słowa!
Ja bym obstawiala, ze to raczej chomik jest :) Ale gitare to ma czadowa!!! Jak prawdziwy rockowiec!!!
OdpowiedzUsuńNiesamowity ten rockmen i jaką energia tryska! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńczy szczur, czy chomik to nie ważne- świetnie wyszedł :) strasznie mi się podoba :> pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńslodziak :)
OdpowiedzUsuń