Sukienka skończona :) Robiło ją się stosunkowo szybko, chociaż w połowie zwątpiłam w swoje wizje które miałam na początku. Dokończyłam ją jednak i jestem zadowolona z efektu. Pytanie czy równie zadowolony będzie tato właścicielki sukienki i jak będzie się mała panna prezentować?
Tymczasem zobaczcie przód:
Tył:
I detal tyłu – czyli guziczki (moje ulubione, w sprzedaży występujące w różnych kolorach)
Cóż, kokarda do najbardziej wydarzonych nie należy, ale trudno.
Sukienka wykonana szydełkiem i drutami. Zaczęłam od paska i w dwóch kierunkach dorabiałam drutami – do góry gors, do dołu spódnicę. Druty numer 5. Lamówki i pasek zrobiłam szydełkiem (nr4). Włóczki użyte: różne – mohery, akryle, bawełny i wełny – wszystko to co mi kolorystycznie pasowało.
Świetna sukienka! Może odgapię i zrobię podobną mojej 5-latce ? Kocha falbanki ! :)
OdpowiedzUsuńPieknie wyszła :-) na pewno mała jest szczęśliwa, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń