poniedziałek, 6 maja 2013

201. Melo

Melo, czyli ponoć po włosku Jabłko albo Jabłoń. Melo to także moja "dyżurna" - chociaż powinno być "dyżurowa" robótka. Czemu taka?? Bo robiona na dyżurach, w pracy kiedy to musiałam siedzieć x godzin i słuchać czy się gdzie nie pali. No i tu jest właśnie logika. Jeżeli jest piękna pogoda to siedzę, słucham i usiłuję znaleźć jakies zajęcie dla rąk. Jeżeli nie ma pięknej pogody (czytaj: słonecznej, gorącej) nie ma potrzeby siedzieć, a ja mogę sobie malować ściany w domu. Jaka pogoda była każdy wie - piękna, więc siedzieć było trzeba. I tak o to powstało MELO:
 Przy okazji przetestowałam otrzymany z pasmanterii HaftiX len - Panie Grzegorzu! DZIĘKUJĘ! gdyby któraś z Was się skusiła, to można je tutaj znaleźć: Tkaniny lniane <- wystarczy kliknąć a przeniesiecie się do lnianego świata ;)
Haftowało się swietnie! I do prasowania też jest super! Żelazko idzie gładko, o wiele łatwiej jest rozprasować kanwę lnianą niż zwykłą. Na początku była troszke sztywna, ale potem już cudo. Bałam się że len będzie darł nić - za dużo tarcia. Nic takiego się nie wydarzyło - zarówno jeżeli chodzi o muline zwykłą jak i nić metaliczną. No i tu mam zagwozdkę: to może się na len przerzucić?? Albo częściej na nim haftować??
Muszę się z tym przespać... A w tym czasie jak ja będę drzemać, Was zapraszam do obejrzenia kilku detali:







No to Wam Pa!

5 komentarzy:

  1. Po tej pracy następny krok to teraz przejście na prawdziwy len o splocie płótna :D

    OdpowiedzUsuń
  2. pięknie ci to wyszło... i te kolorki wow... muszę przyznać że oferta tego sklepu zwiększyła się w ostatnim czasie i to bardzo!!!... Len jak to len... jak tylko pierwszy raz spróbowałam na nim hefcić tak teraz nie potrafię bez niego żyć....

    OdpowiedzUsuń
  3. pierwsze koty za płoty...spotkanie Twoje z lnem wyszło super...podziwiam i namawiam na dalsze stawianie xxx na tym właśnie materiale...

    OdpowiedzUsuń

  4. Super len! Czy bez powiekszenia tez mozna dostrzec te dziurki w materiale? Jesli tak, to nie byloby tak az trudno wyszywac na lnie! A jakiego koloru jest ten len i jak sie nazywa?

    OdpowiedzUsuń